Quantcast
Channel: FajnyRodzic.pl » wycieczki z dziećmi
Viewing all articles
Browse latest Browse all 3

X-weekend, czyli pod wiatr na rowerze

0
0

Każda chwila jest dobra, pod warunkiem, że wolna, by wybrać się na wycieczkę rowerową. I co z tego, że zapowiadają deszcz i temperaturę ledwo przekraczającą 10 stopni w ciągu dnia, o nocy nie wspominając. Ale od czego są ciepłe śpiwory, czapki i rękawiczki? Przekonaliśmy się wraz z dziewczynkami, że X-weekend (weekend ekstremalny) to to, co naprawdę lubimy.

Od czego są czapki i rękawiczki przyszło się nam przekonać w miniony weekend, kiedy to całą rodziną wybraliśmy się na leśną działkę, zlokalizowaną kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Domek z poprzedniej epoki, charakterystyczny dla ówczesnych ośrodków wypoczynkowych nie jest być może wielkim luksusem, ale jak się zamknie drzwi do pokoju i nastawi na maksa kaloryfer olejowy, robi się całkiem przytulnie.

Nikłe zbiory :)

Sobotę przeznaczyliśmy na szukanie grzybów, którą to czynność można by śmiało porównać do przysłowiowego szukania wiatru w polu lub igły w stogu siana. Ale podobno nie chodzi o to, by złapać króliczka, ale by gonić go… Tak więc poganialiśmy sobie niewidzialne grzyby po lesie, oddychając przy tym zupełnie niewarszawskim, świeżym powietrzem. Gdy tylko nastał wieczór, będący przedsmakiem niedzieli, którą zaplanowaliśmy rowerowo, lunęło. Na szczęście możliwość połączenia się przez komórkę z Internetem i sprawdzenia prognozy pogody dała nam nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone.

Szlak jest, wiatr nie pozwalał się nim w pełni cieszyć

Niedzielny poranek przywitał nas arktycznym chłodem i zimnym słońcem. Jeszcze jedno zjawisko atmosferyczne czaiło się w ukryciu, by zaskoczyć nas już na początku wyprawy. Wiatr, który próbował bezskutecznie zrzucić nas z rowerów, sprawiał, że odczuwalna temperatura wynosiła około 5 stopni. No i przydały się rękawiczki, czapki i kurtki.

Wskazówki owszem, na miejscu, sęk w tym, że szlak nieprzejezdny

Pokonanie pierwszych kilkunastu kilometrów, pod wiatr, zajęło nam bardzo dużo czasu, ale przecież nigdzie się nie spieszyliśmy. Mieliśmy wyznaczoną trasę, około 40 km, i cały dzień przed sobą. Gdy w końcu nieco skręciliśmy i przestaliśmy jechać pod wiatr, czekała nas kolejna niespodzianka. Nagle szlak rowerowy wyprowadził nas w pole – w przenośni, bo dosłownie raczej na łąkę, która zamieniła się w pewnej chwili w grząskie tereny podmokłe, by zaskoczyć nas po chwili wielkim rozlewiskiem nie do pokonania. Przedzieraliśmy się więc zupełnie poza szlakiem, na azymut, by dotrzeć do jakiejkolwiek drogi. Bilans przedzierania się – niemal utopiony rower i woda w butach Ady. A po wszystkim okazało się, że do żadnej drogi nie dotarliśmy, a wróciliśmy dokładnie do punktu wyjścia, zatoczywszy koło…

Raz nie udało się ominąć wody…

Jak to dobrze, że zawsze istnieje możliwość powrotu tą samą drogą. Ma to sporo zalet, choć nie umożliwia poznania nowych szlaków. Po pierwsze, jeśli jechało się pod wiatr, to powrót tą samą drogą oznacza zazwyczaj jazdę z wiatrem (chyba że złośliwy wiatr postanowi się odwrócić). Po drugie – droga, którą się już raz jechało, zawsze przy drugim przejeździe wydaje się krótsza (w 100 proc. się sprawdza).

Nie ma to jak piknik na środku łąki

Po sześciogodzinnej wyprawie – z przerwami na picie (na szczęście zabrałam termos, bo gorąca herbata dobrze nam robiła) i jedzenie (klasyczne wyprawowe kanapki z pasztetem i żółtym serem; jabłka; banany; sezamki), dotarliśmy z powrotem na działkę, gdzie czekało nas już tylko zapakowanie rowerów na dach samochodu i droga powrotna do domu.

Gotowi do drogi

I choć można było pewnie spędzić ten weekend w bardziej korzystnych warunkach pogodowo-temperaturowych, nie zamieniłabym się. Dziewczynki raczej też nie, bo z dumą dodały do pokonanych w tym roku dystansów kolejne 44 kilometry (bilans tego roku Igi i Ady to ponad 1 tys. km przejechanych na rowerze).

A to nasz cień

Podsumowując w kilku słowach miniony weekend – pełen reset w rodzinnej atmosferze i niskiej temperaturze. Bezcenne!


Viewing all articles
Browse latest Browse all 3

Latest Images

Trending Articles